Przepis na jesienną granolę

Published by Sara on

Mam duży problem z jedzeniem śniadań. Rano potrzebuję chwili na „rozruch”. Co z tego, że od pół godziny biegam szykując ubrania i robiąc śniadanie, skoro nie potrafię się zmusić do zjedzenia. Dopiero w pracy, gdy kawa stoi na biurku a ja zaczynam przeglądać pocztę, zaczynam robić się głodna. Często kończyło się to w sposób wielce karygodny – jadłam dopiero koło 12 obiad.

Walczyłam z tym na różne sposoby. A to brałam jabłko lub banana do pracy, a to starałam się jakąś sałatkę zrobić. Majka też mnie nie motywowała, bo i tak jeździła na śniadania do przedszkola. Jedynie w weekendy wykazywałam się tworząc owsianki, placuszki i inne smakołyki, które jedliśmy całą trójką.

W końcu przypomniałam sobie o czymś takim jak granola i to było świetnie rozwiązanie. Robi się ją łatwo, szybko i na zapas. Mogę więc ją zabrać do pracy z jogurtem i zjeść, gdy naprawdę mam na nią ochotę.

Podstawowa wersja granoli to płatki owsiane, dowolne orzechy np. włoskie, dowolny suszony owoc np. żurawina i miód. To wystarczy, mnie jednak ciocia obdarowała paczkami różnych orzechów i postanowiłam je dodać do mojej granoli.
Bez-nazwy-3

 

Wsyp do michy płatki, żurawinę i posiekane orzechy. Wymieszaj z miodem. Na blachę wyłóż papier do pieczenia i na to rozłóż granolę. Myk do piekarnika (180 stopni)  na jakieś 20 minut; mieszaj od czasu do czasu.

Lubicie granolę? Jakie są wasze ulubione dodatki?


Sara

Na co dzień szczęśliwa żona i mama Mai i Lei, które są uczestniczkami wielu wydarzeń z tej strony. Zawodowo spełnia się jako account manager i copywriter. Na swoim blogu uchyla wam rąbka tajemnicy swojego prywatnego życia oraz dzieli się tym co powinno was zainteresować.

Otrzymuj powiadomienia o komentarzach w tym poście
Powiadom o
guest
20 komentarzy
najnowszy
najstarszy oceniany
Inline Feedbacks
View all comments
20
0
Przejdź do komentarzy i proszę zostaw swój.x